No to po blogasku

Tyle tytułem parafialnego ostrzeżenia.
Co do mapki, to funkcja ta jest na razie w fazie zarodkowej i nie działa zbyt efektywnie - mimo, że o_geo_tagowałem kilkanaście notek wstecz, pojawiły się tam tylko ostatnie. To mnie zniechęciło. Jak zabawka z dostępnej tylko w bloggerowym drafcie stanie się normalną funkcjonalnością, to może do niej wrócimy, bo potencjał związany m.in. z jej prostotą widzę wielki. Mam nadzieję, że te tagi się gdzieś zapisały i chociaż to nie poszło na marne.
Tymczasem Państwo wybaczą,
Manchester United czeka, bym poprowadził go do zwycięstwa w lidze :)
Manchester United czeka, bym poprowadził go do zwycięstwa w lidze :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńzupełnie nie potrafię zrozumieć dorosłych ludzi, którzy namiętnie grają w gry komputerowe. współczuję im.
OdpowiedzUsuńA w planszowe? :P
OdpowiedzUsuńja za to rozumiem. sam ostatnio macham mieczem swietlnym jako Jedi na Wii.
OdpowiedzUsuńa Man U w PES to juz dawno w lidze rządzi :P
Roody, nie strasz ludzi - tytuł artykułu jak z "Faktu" lub "SE" - "No to po blogasku" brzmi strasznie ... ostatecznie [chyba, że nazwiemy jakiegos drinka "blogasek", to wtedy zyskuje na znaczeniu].
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to wszelkiej pomyślności w Sylwestra i szampańskiego Nowego Roku (albo na odwrót).
Drink "blogasek"…
OdpowiedzUsuńTo se mne libi!
:-)
Wsiewo haroszewo.
roody wspolczuje ci ;pppppppp
OdpowiedzUsuń