19 września 2007

Duchem z Dyduchem

Pokazali dziś w TV biednych Millera i Dyducha, co to mają startować z listy Partii Emerytów i Rencistów. Trzeba przyznać, że mają do siebie sporo dystansu :) - Jestem z Dyduchem - skwitowała wiadomość moja mama. - Duchem z Dyduchem - dopowiedziałem. I właśnie o duchu chciałem poniekąd powiedzieć.

Wróciła bowiem sprawa manewru Bliźniaków, którzy tuż przed rozwiązaniem parlamentu odwołali wszystkich ministrów, by nie przegłosowano wotum nieufności dla każdego z osobna, a chwilę potem powołali ich znów. Jedni mówili, że to złamanie konstytucji, inni, że tylko działanie wbrew jej duchowi, a jeszcze inni pytali, co to ma za znaczenie, skoro dni tego rządu są policzone. Dziś usłyszałem, że są i tacy, którzy twierdzą, że skoro ci sami ministrowie wrócili, to wnioski opozycji są nadal przedmiotowe. Moim zdaniem to nielogiczne - to już jednak nie są do końca ci sami ministrowie - tamtych odwołano, wnioski stały się bezprzedmiotowe i jako takie trafiły na śmietnik pełnej wzlotów i upadków historii parlamentaryzmu w Polsce. Jeśli już, to ewentualnie można by złożyć nowe, tylko że okazji nie będzie, bo sejm się już nie zbierze.

I w sumie można by było machnąć ręką na to wszystko, gdyby nie to, że właśnie w machnięciu ręką na szczegóły stanowiące o duchu demokracji upatruję w tej chwili najgroźniejszej praktyki Kaczyńskich. To właśnie tu kryje się to, co jest najstraszniejsze - a mianowicie bardzo powolne, dużo wolniejsze niż wołają z wielu stron zapalczywi publicyści niezbyt przychylni rządowi, ale jednak postępujące lekceważenie zasad. Zasady nie zobowiązują, można je naginać - ciemny lud i tak machnie ręką. Oczywiście daleki jestem od rzucania najstraszniejszymi skojarzeniami, ale proces ten na pewno dobry i korzystny dla Polski nie jest. Pogarda dla reguł demokracji bez wątpienia będzie trwałym dziedzictwem epoki braci Kaczyńskich w polskiej polityce.

Miałem nie pisać o polityce, ale ostatnio się nie da.

2 komentarze:

  1. Da się, da się... Jak się siedzi w Reichu, to się da. A jak w tutejszym przedstawicielstwie, gdzie non stop gra TVN24 to już nie takie proste ;)

    OdpowiedzUsuń

©
Jeśli chcesz wykorzystać jakiś materiał z tej strony, pamiętaj o podaniu źródła.
--
Obrazek Małego Powstańca na deskorolce autorstwa Jerzego Woszczyńskiego wykorzystałem dzięki uprzejmości autora.
--
Szablon: Denim by Darren Delaye.