18 września 2007

Komercja

Złamałem się - trochę z ciekawości zacząłem sprawdzać jak działają googlowe reklamy i w końcu pojawiły się. Na razie dyskretnie, na dole, po prawej - pies z kulawą nogą pewnie w nie nie kliknie, a ja nie mogę do tego zachęcać (ciekawe, czy pisząc to podpadłem po ten paragraf?). Zobaczymy, czy to się w ogóle na cokolwiek zda.

Po pierwsze nie dla sławy, po drugie nie dla pieniędzy.
Oczywiście.

2 komentarze:

  1. Kliknął bym ale mam socjalistycznego Firefoxa z antykapitalistycznym Adblockiem i nie widzę...

    OdpowiedzUsuń

©
Jeśli chcesz wykorzystać jakiś materiał z tej strony, pamiętaj o podaniu źródła.
--
Obrazek Małego Powstańca na deskorolce autorstwa Jerzego Woszczyńskiego wykorzystałem dzięki uprzejmości autora.
--
Szablon: Denim by Darren Delaye.