02 września 2008

Google Chrome

To nie jest geekowski blog o komputerach, ale jako fanatyczny chuligan produktów Google nie mogę o tym nie wspomnieć: jest już testowa wersja przeglądarki Google o nazwie Chrome.

O tym, czy jest szybka, zasobożerna i jak radzi sobie z wyświetlaniem stron pisać nie będę, bo w ciągu kilku godzin zrobią to miliony większych geeków na całym świecie. O tym, jak wielką ciekawość budzi ten produkt najlepiej - przynajmniej dla mnie - świadczy to, co od godziny dzieje się na blip.pl, a konkretnie kryje się pod tagiem #chrome. Istne szaleństwo.

Subiektywne pierwsze wrażenia są następujące: szybka (szczególnie zyskały Google Docs i Google Callendar - z tym ostatnim miałem od kilku tygodni spore problemy; bardzo wolno reagował na polecenia) i przyjazna.

Oczywiście potwornie drażniący jest brak możliwości zablokowania reklam, ale - jak przytomnie zauważył ktoś, kogo komentarz mignął mi we wspomnianej nawałnicy tak szybko, że nie jestem w stanie podlinkować, Google zarabia właśnie na nich, więc tego akurat możemy w ogóle nie doczekać. Z drugiej strony kod jest otwarty, więc kto wie?

Oszczędny wygląd mi nie przeszkadza, bawią mnie mrugnięcia okiem do użytkowników (np. statystyki dla nerdów), a w pierwszym odruchu i w fazie beta mogę nawet wybaczyć to, że w Gmailu nie da się użyć litery ś. Jak widać w Bloggerze się da. Niestety, podkreślanie błędów ortograficznych nie działa zbyt dokładnie, więc jak coś się zbabrało - proszę winić Google :)

Oczywiście oprócz Adblocka brakuje wielu innych rzeczy, w szczególności tych, które w Firefoxie można sobie doinstalować. Dlatego na razie wracam właśnie do Firefoxa, ale będę się Chrome przyglądał uważnie - póki co Google umiało mnie kupić, więc myślę, że i tym razem może mu się udać.

A że to kolejny krok do panowania nad światem? Trudno ;)

----{ inni na ten sam temat }----

1 komentarz:

©
Jeśli chcesz wykorzystać jakiś materiał z tej strony, pamiętaj o podaniu źródła.
--
Obrazek Małego Powstańca na deskorolce autorstwa Jerzego Woszczyńskiego wykorzystałem dzięki uprzejmości autora.
--
Szablon: Denim by Darren Delaye.